Sunset over the Madalena beach, Portugal.
We came rather early, half an hour before sunset, not expecting anything special ( from the photographic point of view ). In fact there was a slight breeze from the ocean bringing millions of tiny droplets of salted water that are so murderous for the camera and the lens. The sky was dull and gray. But being there, at this magical place of The Lord of The Stone Chapel, with my son Lucas, something has told me to wait for the sunset.
We were more than awarded. Precisely 5 minutes before the sun went down, the wind has stopped . Dim and warm light that was softer, more intimate and pleasant, have entered the beach. The result can be seen on the picture above. Hope you enjoy it as we did.
January 03, 2010.
Nikon D80
Tripod.ISO 100.
f/20.Maciek.
Maćku, cieszę się, że Twoimi oczami mogę podziwiać piękno naszego kontynentu.
ReplyDeletePozdrawiam,
E.
Piękne. Pokazujesz miejsca, do których, gdybym tylko mogła, wybrałabym się natychmiast. Mam nadzieję, że pewnego dnia spakuję rzeczy i wybiorę w długą podróż, we dwoje i koniecznie z aparatem. Takie marzenie na kiedyś kiedyś, które odżywa zawsze, kiedy zaglądam do Twojego bloga ;)
ReplyDeletePozdrawiam!
Ewa
@enchocolatte: Cisze sie, ze zdjecia sprawiaja radosc i przyjemosc. Pozdrawiam serdecznie i obiecuje wiecej zdjec.
ReplyDelete@Ewa: Dziekuje za wizyte. Jestem pewien, ze pewneo dnia do nas zawitasz ! Serdecznie zapraszamy!
Cudo!
ReplyDeleteWszystkie zdjęcia są niesamowite!