@Delie: dostalem, ale jeszcze nie zdazylem dokladnie przeanalizowac. Jestem aktualnie na wyspach, wiec dopiero w poniedzialek zaczne sie wglebiac w szczegoly, ktore mi przeslalas. Dziekuje BAAArdzo.
Ciekawi mnie kolor ścian szczytowych niektórych budynków... jakby licowanych arkuszami rdzewiejącej blachy? No i fajny jest ten współczesny akcent wyrastający u podnóża całego 'habitatu' Znak nowego - zmian jakie przeszła architektura. Kontrast jest spory.
@Piotr: jak większość domów w starej części miasta ściany wykonane są lub pokryte są falistą blachą, która z czasem oczywiście rdzewieje i robi się po prostu wstrętna. Ma to chronić domy przed ciągłą wilgocią i deszczem.
Dzięki Maciek.To by wszystko tłumaczyło. Zaskoczyłeś mnie nadmieniając problemy z "ciągłą wilgocią i deszczem". Bardziej chyba informacją o deszczu, bo wilgoć nad oceanem da się wytłumaczyć. Ciągłe deszcze w Portugalii mniej. Podróże kształcą... nawet te foto-blogowe :)
Jak z klocków Lego:)
ReplyDeleteMaćku, dostałeś mojego @?
@Delie: dostalem, ale jeszcze nie zdazylem dokladnie przeanalizowac. Jestem aktualnie na wyspach, wiec dopiero w poniedzialek zaczne sie wglebiac w szczegoly, ktore mi przeslalas. Dziekuje BAAArdzo.
ReplyDeleteCiekawi mnie kolor ścian szczytowych niektórych budynków... jakby licowanych arkuszami rdzewiejącej blachy? No i fajny jest ten współczesny akcent wyrastający u podnóża całego 'habitatu' Znak nowego - zmian jakie przeszła architektura. Kontrast jest spory.
ReplyDelete@Piotr: jak większość domów w starej części miasta ściany wykonane są lub pokryte są falistą blachą, która z czasem oczywiście rdzewieje i robi się po prostu wstrętna. Ma to chronić domy przed ciągłą wilgocią i deszczem.
ReplyDeleteDzięki Maciek.To by wszystko tłumaczyło. Zaskoczyłeś mnie nadmieniając problemy z "ciągłą wilgocią i deszczem". Bardziej chyba informacją o deszczu, bo wilgoć nad oceanem da się wytłumaczyć. Ciągłe deszcze w Portugalii mniej. Podróże kształcą... nawet te foto-blogowe :)
ReplyDeletePiekne..bylamw Porto tak dawno, iz juz zapomnialam te krajobrazy..
ReplyDelete